czwartek, 13 sierpnia 2020

Kroniki Archeo: Skarb Atlantów

 Witajcie wszyscy!!!

Kontynuujemy serię Kroniki Archeo. Przerobiliśmy już Tajemnicę klejnotu Nefertiti. Teraz pora na Skarb Atlantów.

Rodziny Ostrowskich i Gardenów jadą na wakacje do Grecji razem z panną Ofelią. Już na początku bliźniacy Jim i Martim robią psikusa Pannie Ofelii - wlewają farbkę do olejku do opalania. Za karę szorują podłogę w kuchni ryżową szczotką. Tymczasem Bartek, Ania i Mery Jane są na plaży. Ania maluje krajobraz, Mery Jane opala się, a Bartek idzie się wspinać na klify. Jim i Martim budują zamek z piasku.
Na klifie Bartek odgrzebuje z pyłu wulkanicznego starożytną gemmę, na której widnieje jakiś napis, głowa byka i okręt. Jednak po chwili skała osuwa się i teraz chłopak wisi jedynie jedną ręką. Uratowała go Klejto - dziewczyna, która mieszkała niedaleko i usłyszała jego krzyk. Nieco później opowiada przyjaciołom o swej przygodzie.

Tymczasem w Zatoce Cieni profesor Barry Fleming prowadzi rozmowę telefoniczną z pracownikiem. Z rozmowy dowiadujemy się, iż prowadzą badania w tajemnicy przed światem. Rozpoczyna się przygoda...

Na Akropolu Atena Papadopulis czeka na profesora. Umówił się z nią przy świątyni. Kiedy się spotkali, Barry Fleming jej się przedstawił i opisał jej pracę. Będzie pomagała przy robotach poszukiwawczych. Profesor powiedział jej czego szuka: złotego posągu Posejdona. Niedługo jest przygotowana do pracy, jaką dostała.

Tymczasem dzieci idą do Klejto. Od jej dziadka dowiadują się iż gemma to pieczęć Posejdona. Chwilę później pokazuje im srebrny medalion na którym są dwie pieczęcie. Grecki napis głosi " Dwie pieczęcie stanowią jedno. Pierwsza drugą wskaże, a razem na dno zaprowadzą...". Dalej napis się urywa. Jednak przygoda się dopiero rozpoczyna...









Fajna książka, tak samo jak poprzednia. Do zobaczenia!!!

poniedziałek, 10 sierpnia 2020

Kroniki Archeo: Tajemnica klejnotu Nafertiti

 Witajcie wszyscy!!!

Dzisiaj mam pewnego asa w rękawie. Nie, nie wyczaruję królika z kapelusza. Ale opowiem wam ciekawą książkę.

Zaczyna się od artykułu w gazecie: W Egipcie odkryto nowy grobowiec. Bartek i Ania Ostrowscy dowiadują się, iż w sobotę nie będą z rodzicami. Z swojego szkolenia w Paryżu ruszają do grobowca X w Kairze. Ale dzieci jadą z nimi. Towarzyszyć im będzie Ofelia Łyczko, która opiekowała się Bartkiem i Anią, ilekroć ich rodzice jadą poza granicę w sprawach pracy, są archeologami. Niestety, Panna Ofelia ma bzika na punkcie mycia uszu i uczenia się. W Kairze będzie bez przerwy zanudzać ich nauką...
Tymczasem w zamku Highclere, Ginewra Carnarvon, ukrywająca się pod nazwiskiem Cressida Finch, znajduje w bibliotece Tajemniczy spadek od przodka, Lorda Carnarvona, którym był egipski ostrakon z planem jakiejś świątyni i kartka od lorda z napisem Klejnot Nefertiti. Legenda jest prawdą!
Rusza do Kairu z swoim kotem - Totmesikiem. Mieszka w tym samym hotelu, co Ostrowcy i Gardenowie - przyjaciele z Anglii. Ich dzieci to Mery Jane, oraz bliźniacy: Jim i Martin.

Ginewra Carnarvon dowiaduje się kilku ciekawych rzeczy. Nie wie jednak, że przygoda będzie niebezpieczna...

Pewnego dnia Ania podsłuchuje rozmowę podejrzanych typów, które chcą śledzić Cressidę Finch- nie powiedziała, że jest Carnarvonową, aby uniknąć rozgłosu. Dzieci, czyli Bartek, Ania, Mery Jane, Jim oraz Martin - organizują akcję ratunkową. Ania opowiada Ginewrze o rozmowie o niej, a reszta pilnowała drzwi przed boyem hotelowym, który podobno był w to zamieszany. Cressida Finch zaprasza Bartka, po czym wyjaśnia, że jest Ginewrą Carnarvon i przekazuje dzieciom ostrakon oraz misję odnalezienia Klejnotu Nefertiti, który ponoć ma wielką moc...









Moim zdaniem książka jest wciągająca i nie sposób się od niej oderwać. Do  zobaczenia!!!